Wypalenie czyli zmęczenie od nadmiaru
Tak chyba można nazwać długie milczenie po długo trwającej wyprawie, poprzedzonej przygotowaniami, a potem pozostawiającej mocny ślad w postaci nagromadzonych wrażeń. Prawdopodobnie nie było nic co mogłoby przyćmić coś co tak bardzo długo trwało. Dlatego potrzebna była przerwa dająca równowagę dla ciała i umysłu. Dla mnie takim wspaniałym miejscem jest wtedy dom i otaczające mnie piękne rośliny. Szczególnie te pielęgnowane własnoręcznie. Postanowiliśmy zadbać o otoczenie domu tak aby móc podziwiać kwiaty nie wyjeżdżając daleko. Tak powstał projekt łąki kwietnej.
Powolny powrót do rutyny
Lato 2022 trwało i brakowało nam dawki aktywności, która co roku towarzyszyła nam już o d tylu lat. Znaleźliśmy wspaniałe miejsce nad jeziorem Świętajno (na mapach często nazywane Łąckim). Tak, to jest to samo jezioro, nad które jeździliśmy w sierpniu przygotowując się albo do maratonu jesiennego, albo do startów w triathlonie. spakowaliśmy się w sportowe torby, w których nie zabrakło pianek do pływania, strojów kolarskich i biegowych. Tylko tym razem nie zapisaliśmy się na żadne zawody tri. Zwyczajnie chcieliśmy sprawdzić jak się będzie biegać po puszczy o poranku, chłodzić się po biegu w wodach jeziora. Wzięliśmy też szosówki bo po co mają się kurzyć gdy czekają ładne i puste asfalty w okolicy. A nowe segmenty kuszą aby je zdobyć albo poprawić.