Szybkie jesienne szukanie słońca w górach

Mszana Dolna – nasze nowe odkrycie Zwykle jesień witaliśmy w Bieszczadach, tym razem jednak wybraliśmy inny region. Darek znalazł fajne miejsce do wypadu na wycieczki górskie w Besklidzie Wyspowym. Z Mszany Dolnej można było chodzić na krótsze i dłuższe wycieczki szlakami turystycznymi w różnych kierunkach. I zawsze był jakiś szczyt …

Wszędzie biało

Grudniowe Bieszczady Najlepszy czas na wyciszenie od natłoku bodźców, które docierają do nas ze wszystkich stron: zamów, nie odkładaj na później, kup teraz, promocja, black Friday trwający przez pół listopada, ale także zrób podsumowanie roku, pozamykaj wszystkie projekty przed świętami (tak jakby po świętach świat miał się skończyć), a na …

Bieszczadzki czas

Potrzeba kontaktu z naturą Jesień jest takim czasem gdy zwykle nie ma upałów i nie spodziewamy się siarczystych mrozów. Czyli idealna temperatura do wszelkiego rodzaju aktywności na zewnątrz. A ponieważ jak kania dżdżu, potrzebowałam do życia kontaktu z naturą i bliskości z przyrodą, to najlepszym miejscem do tego są Bieszczady. …

Październikowe Bieszczady

Schyłek lata i piękny początek jesieni w wyjątkowo ciepły weekend pod koniec października spędziliśmy na znanych szlakach. Naszą bazą wypadową była klasycznie i bez żadnych zmian Willa Łuka. To znaczy drobne zmiany odnotowaliśmy; w łazience pojawiła się suszarka do włosów oraz znakomicie poprawiła się szybkość sieci internetowej i wi-fi dla gości. …

W Bieszczadach, czyli o tym jak być off line

W dzisiejszych czasach w zasadzie bardzo trudno być poza zasięgiem. Można oczywiście wyłączyć sieć, wylogować się albo po prostu nie włączać żadnych urządzeń lokalizujących. Można też wyjechać tam gdzie nie ma żadnego zasięgu, ale takie miejsca są zazwyczaj dość odległe. Gdybyśmy chcieli do tego nurkować i podziwiać piękne okazy kolorowych …

Czy warto iść na Gęsią Szyję

Po pierwszej wycieczce na Czerwone Wierchy, potrzebny był dzień regeneracyjny. Część naszych mięśni wymagała powrotu do przynajmniej stanu wyjściowego, a mój spuchnięty staw skokowy okładania lodem. Dlatego najlepszym sposobem na aktywny odpoczynek było pływanie. Co prawda nie w Morskim Oku, ani w żadnym z licznych polecanych wielkimi banerami reklamowymi ośrodkach …

Byliśmy w raju

Jak na wszystkich naszych urlopach, Darek przygotował na każdy dzień jakąś aktywność. Dlatego wiem, że na pewno nie będziemy się nudzić, choć w planie są też przerwy na regenerację i odpoczynek bierny, czyli taki, który większość uważa za bezczynne leżenie. Na początek wycieczka w góry średniej długości w skali zaplanowanych …

Trzy pory roku w trzy dni

Rekordowo udało się nam doświadczyć trzech kolejnych tak bardzo różniących się od siebie dni – każdy wyjęty z innej pory roku. Okazuje się, że takie rzeczy to tylko w Bieszczadach. Rzadkością bywają tu ciepłe dni z temperaturami powyżej 20* C i ciepłymi nocami w październiku. Ale ponoć mamy ocieplenie klimatu, …