Bieg Oshee 10 km

W bardzo dużym skrócie: jednak warto było wziąć udział w tym biegu. Pogoda do biegania bardzo dobra: słonecznie, chłodno i prawie bez wiatru, ale powietrze czyste. My w dobrych nastrojach i zregenerowani po tygodniu bez aktywności. Przerwa co prawda wymuszona katarem, a wirus też trochę nas osłabił, ale jednak 10 …

Biegowe postanowienie na cały 2015

Jakiś czas temu przeczytaliśmy ten artykuł. My co prawda nie mamy już szans na bieganie przez kolejne 40 lat aby pobić te 50 lat codziennego biegania pana z artykułu, ale możemy się pokusić o codzienną dawkę aktywności fizycznej przez jakiś czas jeszcze na pewno. Na początek niech to będzie przez cały 2015 …

Zmroziło nas

Przy wskazaniu termometru do minus pięciu i braku wiatru Darkowi udawało się jeszcze jeździć rowerem, choć byli tacy którzy uważali to za spory wyczyn. Nie były to co prawda długie treningi, ale poruszanie się komunikacyjne na nazwijmy to średnim kilometrażu. Przy odpowiedniej logistyce i opracowaniu zestawu odzieży dawało się prawie …

Przed i po

Już nie mogliśmy się doczekać kiedy wreszcie uda się pobiegać w naszej Maryśce za dnia. Ostatnio jak biegaliśmy to jeszcze na pierwszej pętli było w miarę jasno, ale im dalej w las tym szarówka coraz większa. Gdy zaczęliśmy się potykać o korzenie na ścieżce to Darek włączył czołówkę i stała …

Nad Wisłą

Dziś w ramach Grand Prix Żoliborza biegałam nad Wisłą. Trasa 4 edycji prowadziła wokół terenu Spójni, a w zasadzie wspomnień tego ośrodka porośniętych bujnie o tej porze roku chwastami, więc zieleń nieco przytłumiła upływ czasu i degradację miejsca, które swoje lata świetności ma już dawno za sobą.   Potem biegacze …

Biegowe motywatory

Znacie to uczucie kiedy nie chce się wyjść na trening. Wtedy dobre są wszystkie wymówki: za zimno, za gorąco, właśnie zaczyna padać, albo z serii: jestem wypruty po dzisiejszym/wczorajszym dniu,  etc. Wtedy warto mieć w zanadrzu wypróbowane motywatory. Na mnie działają dwa sposoby. Pierwszy to oczywiście wrodzony talent Darka do …

Żoliborskie endorfiny

Sobotnio-niedzielne aktywności upłynęły pod znakiem biegania. W sobotnie przedpołudnie wybraliśmy się na pierwszy bieg z cyklu Grand Prix Żoliborza. Postanowiliśmy nie przepuścić okazji do spotkań towarzyskich oraz możliwości stania się posiadaczem fajnego kubka  (bardziej praktycznego trofea niż medal): Przedtem jednak trzeba było przebiec 10 km w bardzo trudnych warunkach, bo …