Wycieczki rowerowe po Mazowszu

Majówka za pasem, a my jeszcze nie ujarzmiliśmy nowych rowerów trekingowych z rodziny Cube (mój ma na imię Zwinka, to już wiecie, a Darek nazwał swój Kuba). Stare Unibike ostatecznie poszły w odstawkę i czekać będą na lepsze czasy dla nich. Maszyny „pancerne” jak czołg, nadal sprawne, ale jednak cięższe …

Rower budzi życie na wiosnę

Jeszcze podczas długich zimowych wieczorów Darek poświęcił trochę czasu na przekopanie się przez zasoby internetowe żeby dobrze zaplanować nasze wiosenne wycieczki rowerowe. W tym roku postawiliśmy na rower. Pierwszą rzeczą było zebranie informacji na temat dostępności roweru z konstrukcją napędu na pasek, zamiast klasycznego łańcucha. Okazało się, że nie tak …

Błoto, więcej błota

Lecznicze właściwości błota są ogólnie znane. Postanowiliśmy sprawdzić czy da się przejechać przez bieszczadzkie trasy rowerowe po opadach deszczu gdy podłoże jest bardziej rozmiękczone niż zwykle. Lało porządnie i długo więc uznaliśmy, że błotnistość będzie wystarczająca. Poza tym wzięliśmy ze sobą podręczną myjkę ciśnieniową i byłaby niepowtarzalna okazja do przetestowania …

Rowerowa setka po wałach

  Niedziela, prognoza: bez wiatru, słonecznie, ciepło. Idealne warunki na dłuższą wycieczkę rowerową. Darek zainspirowany trasą polecaną przez Radka z IM2010 (Zyggi) wytycza szlak przebiegający w większości wzdłuż jakiejś wody. Najpierw to był Kanał Królewski gdzie tylko fragment po jednej stronie był przejezdny, bo po drugiej stronie nagle zupełnie bez …

Jak zaliczyć… gminę

Zaliczanie stało się modne. Każdy dziś chce coś zaliczyć. Jedni zaliczają coraz to nowe państwa, które odwiedzili w czasie wakacji. Dlatego w rozmowach po powrocie padają coraz bardziej odległe destynacje. Inni zaliczają koronę szczytów górskich, a jeszcze inni biegają żeby zaliczyć koronę maratonów. My postanowiliśmy przystąpić do zbierania gmin, przez …

sto kilometrów na rowerze

Czy jesteśmy jeszcze normalni? Takie pytanie zadawaliśmy sobie kiedyś. Teraz już nie próbujemy tego dociekać, tylko wstajemy skoro świt aby uniknąć upału i wsiadamy na rowery żeby kolejną niedzielę spędzić na siodełku rowerowym. Nawet jeśli zajmie nam to większą część dnia to nie będziemy mieli wyrzutów sumienia, że nie pooglądaliśmy …

Wycieczki w znane

„Cudze chwalicie,  Swego nie znacie,  Sami nie wiecie,  Co posiadacie.” W myśl tego cytatu, zamiast szukać szczęścia w nieznanych, odległych miejscach, pokręciliśmy się po starych ścieżkach. Dorocznie odwiedziliśmy w czerwcu Garwolin. Tym razem jednak wyjątkowo dzień był pełen dodatkowych wrażeń: etap pierwszy pokonaliśmy pociągiem relacji Warszawa-Dęblin za całe 11 złotych polskich od osoby (rowery w Mazowieckich Kolejach można obecnie przewozić bezpłatnie przez cały …

wycieczka do Góry Kalwarii

Wreszcie przestało padać i można było wsiąść na rowery. Buty rowerowe czekały całą noc żeby przejechać się dziś testowo, zatem ruszamy najwcześniej jak tylko się dało. Nie mogłam pozwolić żeby dłużej leżały w pudełku. Najpierw zachwyciły nas jabłonie w sadach między Otwockiem Wielkim, a Glinkami. Potem był hardcorowy przejazd dk …