Pieszo i truchtem przez piachy Karpat i nie tylko
Pierwszą niedzielę października tradycyjnie spędziliśmy w lesie. Nie ma to jak przejść się na długą wycieczkę po Puszczy Kampinoskiej i powdychać jesienne powietrze. A było w tym roku wyjątkowo ostre i powiedziałabym nawet mroźne, zwłaszcza przed wschodem słońca. Gdy naszym oczom ukazała się oszroniona łąka zrozumieliśmy dlaczego pomimo dość żwawego poruszania się było …