Sprawdzaliśmy też czy wiosna przyszła do Puszczy Kampinoskiej. Zieleń otaczała nas w każdym momencie.
Przy okazji oznaczyliśmy stan wód gruntowych – jak na puszczańskie warunki jest w normie.
Zawilce gajowe kwitną w dużych ilościach, w kilku miejscach wypatrzyłam kwiaty szczawika zajęczego.
Wracając do domu widzieliśmy tłumy i ogromną kolejkę do Centrum Kopernika. A w lesie cisza i prawie nikogo. Z tą ciszą to tak nie do końca, bo ptaki przekrzykiwały się w wyśpiewywaniu swoich piosenek, a niektóre zięby chciały się z nami zaprzyjaźnić.
###
W niedzielne przedpołudnie sprawdzanie wiosny było już na spokojnie i w zwolnionym tempie. Darek przyglądał się każdemu liskowi i każdemu napotkanemu kwiatkowi:
więcej zdjęć -> galeria.