Czasem warto wybrać się pieszo, zwłaszcza gdy pogoda dopisuje. I nie chodzi tu o dzień bez samochodu gdy można korzystać z darmowych przejazdów komunikacją publiczną (szkoda, że ten dzień wypadł w tym roku w sobotę), ale o długie marsze ulicami, zaułkami, bulwarami i parkami. Można dostrzec mnóstwo rzeczy, których jadąc samochodem nigdy nie zobaczymy.

Kilka migawek z dłuższych porannych spacerów w drodze do pracy:

podwórko ulicy Międzynarodowej i zaskoczone w śnie gołębie
takie chaszcze w środku miasta? Wystarczy odwrócić głowę i po drugiej stronie ulicy pędzą auta i jadą tramwaje – to ul. Waszyngtona:
Park Skaryszewski będzie lepszym miejscem do kontynuacji spaceru niż ruchliwa ulica:

Nawet park, w którym przebiegłam setki kilometrów, z perspektywy piechura wydaje się być zupełnie mało znanym miejscem:

 Po wyjściu z parku pojawia się zupełnie inny widok:
czyżby piłkarska pustynia?
 i długa droga na stadion, choć właściwie donikąd
dobrze, że została chociaż ta wyspa drzew
i jako pamiątka dla mieszkańców parę użytecznych obiektów jak ten dworzec kolejowy:
tunel jeszcze jest zasłonięty z drugiej strony płotem budowy metra,
 ale samo wejście na perony prezentuje się na miarę europejskiego miasta

i jeszcze te nowocześnie wyglądające, czyste pociągi, aż chce się jeździć koleją

a po drugiej stronie torów jeszcze swojsko:
choć akurat ulica Floriańska na starej Pradze może niech zostanie taka jaka jest:

wkradają się co prawda pomiędzy stare budynki nowe domy, ale architekt akurat tutaj wkomponował nowoczesność ze smakiem

duma miasta – most Świętorzyski ma szeroki pas dla pieszych i ścieżkę rowerową z prawdziwego zdarzenia:

Zupełnie jak na obrazach Canaletta, tylko te wyższe budynki nie pasują:

wyschnięte koryto Wisły – w tym roku rekordowo niski stan wody:

Park z fontannami po drugiej stronie  Wisły:

– wieczorami odbywają się tu pokazy światło-woda-dźwięk, które gromadzą tłumy widzów:

ale dziś mamy piękny słoneczny wrześniowy poranek:

A to już wspomnienie lata, które się właśnie skończyło, ale przyroda jakby nie chciała przyjąć jeszcze tej wiadomości:

Jeszcze kilka dni i te drzewa przestaną być tak zielone (liście tego miłorzębu japońskiego wybarwią się na słonecznie żółty kolor):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *