dzień 9 – Szwedzi lubią grać w golfa

Rano wyglądało, że zaraz zacznie padać, było pochmurno i ubrałam się na długo, ale jak się wyszło na zewnątrz to się okazało, że jest całkiem ciepło. Zmieniłam zatem spodenki na krótkie i wypiliśmy po jeszcze jednej darmowej kawie. Mieliśmy swoje śniadanie, które zjedliśmy w pokoju motelu. W barze było gwarno, …