dzień 1 – nadmorskie kurorty

Z okien pociągu widać już było przeprawę promową w Świnoujściu. Jeszcze tylko chwila promem, ale nie tym zamorskim tylko tym miejskim przez Świnę i już wsiądziemy na nasze rowery. Zaczniemy podążanie za wytyczonym śladem, który tyle razy oglądaliśmy już na mapie, że prawie wiemy którędy będziemy jechać. Jeszcze tylko kolega z …