Na Podlasiu, czyli spotkanie z Polską egzotyczną

Koniec wakacji nie nastąpił wcale z końcem sierpnia, bo przecież lato trwało i wcale nie miało zamiaru myśleć o zamianie z jesienią. A może w tym roku jesieni nie będzie? Tak jak nie było wiosny, bo od razu po zimie zaczęło się w kwietniu lato. Wiadomo już od dawna, że …

mazurskie kręcenie

Wakacyjnie zaplanowaliśmy odkurzyć nasze szosówki. Wisiały na kołkach od ostatniego startu w triatlonie i żal było patrzeć, że mija kolejne lato, a my na nich nie jeździmy. A przecież to takie fajne, lekkie rowerki. No i wzięliśmy je na Mazury. Zrobiliśmy na miejscu cztery wycieczki. Było szybko na tyle ile …