piernikowo, prezentowo, zimowo

DAR-owa piekarnia pracowała w tym roku przed Bożym Narodzeniem wyjątkowo intensywnie. Na początek upiekliśmy partię pierniczków. Dobrze, że przepis był expresowy i nie trzeba było z ciastem czekać dwa tygodnie. Niestety pierwsza partia pierniczków jakoś szybko i niepostrzeżenie się zmniejszyła aż wreszcie prawie zupełnie się zdematerializowała. Nie było rady, trzeba …

Kuchennie i jesiennie, czyli czas na roztrenowanie

Jakoś tak niepostrzeżenie skończyły się ciepłe jesienne dni i słonecznych zachęt do treningów nam zabrakło. Drzewa straciły liście i nam zapał do ćwiczeń na świeżym powietrzu też jakoś osłabł. Może by tak przerzucić się na jakieś statyczne sporty? Albo w ogóle poświęcić się domowym pracom, najchętniej w kuchni, gdzie ciepło …

Wakacje na Mokotowie trwają

Zaczął się lipiec, a my wciąż sobie siedzimy wakacyjnie i beztrosko na Mokotowie i wcale się nam nie śpieszy wracać na Gocław. Bardzo jest nam tu dobrze, zwłaszcza, że tam trwa Armageddon remontowy. Etap pierwszy, czyli remont podłogi i ścian w kuchni zakończony. Etap kolejny to puste pomieszczenia przygotowane do …

Znalezione pod choinką

Tegoroczny „Święty od prezentów” musiał rozpocząć swój sezon bardzo wcześnie, bo wykonując swoje podarunki ręcznie raczej na pewno poświęcił na to sporo więcej czasu niż gdyby wybrał się na zakupy po gotowe prezenty. Naszym zdaniem warto było w to włożyć trochę własnej inwencji, nie wspominając o umiejętnościach manualnych i cierpliwości …

Lampki na choince czas zapalić

No to pstryk i już są. Lampki, pierniczki własnej produkcji, parę innych ozdób i ponury wieczór od razu staje się piękniejszy i weselszy. I nie przeszkadza, że ciemności zapadają tak szybko w najkrótszy dzień  w roku. A jak tam Wasze choinki, czy już rozbłysły? Bo my jesteśmy już gotowi. Teraz …

Weekendowe aktywności

Darek rozszerza asortyment domowej piekarni. Właśnie upiekł bagietki. Te rynienki z dziurkami przypominające swoim wyglądem blachę falistą na dachu, to specjalne foremki do wypieku bagietek. Dzięki nacięciom i posypce z otrąb bułki mają ten sam wygląd jak te, które można kupić w sklepie. Nawet od spodu przypominają te sklepowe – …

Drutowania dwa wieczory

Znów będzie niesportowy wpis. Śnieg z deszczem, odwilż, a potem nagły mróz i „szklanka” gotowa. Od jednych drzwi (tych wyjściowych) do drugich (od samochodu) mam odcinek naprawdę króciutki, a doszłam zaliczając dwa piruety. Byłam co prawda w butach na obcasach, które z natury mają niezbyt agresywną podeszwę, ale jakie miałabym …

Noworocznie

Nowy Rok witaliśmy odpoczywając, ale aktywnie. Najpierw odsypialiśmy sylwestrowe szaleństwa: Darek wykręcił ostatniego dnia roku 47 km na rowerze, ja tylko 22, ale później wstałam. Gdy wróciliśmy do domu to w skrzynce czekała na mnie zamówiona nowa włoczka. Zatem porzuciłam rozpoczętą robótkę szalika: i zabrałam się za robienie czapki. Bardzo …

Domowe robótki

Zamiast życzeń, choć te także będą, ale nieco później, jest wpis o pracach domowych. Silny mróz i nasza słaba kondycja fizyczna w ciągu ostatnich kilku dni, nie sprzyjają raczej zajęciom outdoorowym, zatem oddajemy się z pasją czynnościom, na które zwykle mamy mało czasu. Mnie omotały, dosłownie i w przenośni, robótki …

Końcówka sezonu

Za nami Bieg Niepodległości ad 2012 (gdzieś tam w tłumie biegniemy razem zasilając czerwoną stronę flagi).  Rewelacji w wynikach nie było, ale drugie miejsce Renaty w kategorii wysuszyło łzy porażki na koniec sezonu. Do kolekcji drugich miejsc w rywalizacjach sportowych należy też ten dyplom: Z takim zakończeniem sezonu przyszedł czas …