Puszcza jest tak piękna

„Puszcza jest tak piękna, że najchętniej bym w niej zamieszkał” powiedział Darek po powrocie z kolejnej wycieczki po szlakach Puszczy Kampinoskiej. Tydzień temu pokonaliśmy marszobiegiem (6′ biegu / 4′ marszu) 21 km, dziś już 24 km, a za dwa tygodnie jest plan aby jeszcze bardziej wydłużyć dystans. Póki trwa jesień …

Uważność na wakacjach

Jestem świeżo po lekturze książeczki o uważności. Coś tam ostatnio słyszałam, ktoś coś mówił, gdzieś ktoś pisał, więc postanowiłam zapoznać się bardziej z tematem. Moda, modą, ale warto wiedzieć z jakiego powodu ludzie o tym zagadnieniu rozpisują się. W wielkim skrócie chodzi o to żeby nie rozgrzebywać ran i nie …

Kwietniowe podsumowanie aktywności

Nasze bieganie się rozwija i przybywa nam motywacji im więcej zieleni w parku i im więcej kwitnących kwiatów. Wczoraj po latach biegaliśmy „kilometrówki”. Ależ to było wyzwanie. Już po pierwszych 500 m nogi się plątały, a oddech był na granicy wyplucia płuc. Nie poddając się jednak, ale rzężąc okropnie i …

Tygrysi skok

Jednym, ale tygrysim skokiem przeskoczyliśmy od zimowych do wiosennych aktywności. Na początek wspomnieć wypada o naszym Wielkim powrocie do biegowych, … no właśnie, jak to nazwać? Może po prostu, powrót do dawnych przyzwyczajeń związanych z bieganiem, czyli systematycznego wychodzenia na bieganie, wdrażania się aby przebiegnięcie „dyszki” na treningu nie sprawiało …

A w Szklarskiej zima o jakiej marzyliśmy od dawna

Ostatnio prawie wcale nie biegamy, ani wieczorami, ani rano też zresztą. Darkowi z rzadka udaje się gdzieś kawałek przejechać rowerem, ale tylko blisko domu. Ja ograniczyłam rower do zera, bo ciągle jakieś przeszkody: a to za ślisko, a to nie odśnieżyli mi ścieżki, a potem znów nastały siarczyste mrozy. Niby …

Święta w Holandii

Ponoć jesteśmy nowoczesnymi rodzicami. Dlatego tak łatwo i szybko zdecydowaliśmy się na spędzenie świątecznego czasu inaczej niż według polskiej tradycji. Choć trochę polskich smaków i zapachów zabraliśmy ze sobą. Ale po kolei. Wspólnie z Adamem, który nie uznał naszego pomysłu za zbyt szalony, wsiedliśmy w Wigilię Bożego Narodzenia do samolotu, …

Trzy pory roku w trzy dni

Rekordowo udało się nam doświadczyć trzech kolejnych tak bardzo różniących się od siebie dni – każdy wyjęty z innej pory roku. Okazuje się, że takie rzeczy to tylko w Bieszczadach. Rzadkością bywają tu ciepłe dni z temperaturami powyżej 20* C i ciepłymi nocami w październiku. Ale ponoć mamy ocieplenie klimatu, …

Mocna rzecz, mocno gorąca i bez mocy.

Ci co lubią „ciepełko” pewnie byli zadowoleni. Ale ani ja, ani Darek nie należymy do pasjonatów biegania w pełnym słońcu. A tak nam było dane na BMW Półmaratonie Praskim ad 2016.  Jeszcze kilka dni przed startem temperatury były raczej umiarkowane, niestety weekend poprzedziła fala upałów, a w niedzielę w południe …

Wakacyjnie, na luzie

Zgodnie z ostatnio występującym w turystyce trendem spędziliśmy wakacje w Polsce. Miejsce wybraliśmy już bardzo dawno, zanim dowiedzieliśmy się o tym, że Polacy zaczęli decydować się na spędzanie swojego letniego wypoczynku nad bałtyckimi plażami albo w Tatrach. Podeszliśmy do sprawy sentymentalnie i pojechaliśmy nad jezioro Świętajno gdzie bywaliśmy podczas trzech …